Broken silence
Autor: Natasha Preston
Wydawnictwo: Feeria Young
Strony: 384
„Broken Silence” to druga
część z cyklu „Silence” opowiadająca dalsze losy Oakley, którą dane było nam
poznać w pierwszej części tomu. Podczas którego poznawaliśmy skrywaną przez
dziewczynę tajemnice, która jak się zdawało, nie może nikomu wyjawić, gdyż skończyłoby
się to dla całej rodziny źle, gdyby prawda wyszła na jaw. W tej części
dowiadujemy się, że akcja toczy się cztery lata po wydarzeniach z pierwszego
tomu. Wraz z matką i bratem mieszkają w Australii, jednak czas, kiedy to mieli
spokój, kończy się nieuchronnie z datą procesu, podczas którego wszystko
dobiegnie końca. Dziewczyna postanawia wrócić do Anglii i zakończyć wszystko
ostatecznie. Jednak czy ta podróż będzie łatwa, gdy do świadomości wrócą dawne
uczucia. Uczucia Oakley nie zniknęły względem Cole’a, jednak jak to jest z nim?
Czy dalej potrafi względem dziewczyny otworzyć swoje serce? Czy czeka ich
wspólna przyszłość? Jeden problem się zamyka, a tworzą następne, gdy uczucia
stoją na pierwszym planie.
Od momentu, gdy skończyłam
czytać pierwsza część, nie byłam pogodzona z faktem, że musiało się to tak
skończyć, że sama dziewczyna wyjechała poza kraj, by gdzieś zupełnie indziej
zacząć swoje życie. Bałam się z tego powodu, że gdy wróciła na czas procesu do
Anglii miłość, jaka była między nią a Colem nie przetrwa próby czasu i w żaden
sposób nie będzie im pisana przyszłość. Sam on zaś przez te lata, skończył
naukę, ma swoją wymarzoną pracę, a teraz planuje kupić dom. Gdy dochodzi do ich
ponownego spotkania, dostrzega w dziewczynie wiele zmian, jest zdeterminowana,
pewna siebie, odmieniona, jednak dalej jest to osoba, która kocha. Przez całą
akcję kibicowałam im, by się udało, gdyż chyba bym nie przeżyła, jeśli wszystko
by się skończyło źle. Dostrzegałam wiele zmian, które wpłynęły na cały przebieg
książki pozytywnie. Znów z chęcią czytałam dalsze losy Oakley. Podobała mi się
ta ewolucja, jaka przeszła jej postać, to, że nie jest statyczna, zaś całej to
historii dawało smaku, dzięki któremu czytało się przyjemnie.
Ponadto, co mnie pozytywnie
zaskoczyło, w książce znajdziemy bonusową opowieść „Silence Night”, w której
jeszcze przez krótką chwilę jest nam dane obserwować losy naszych bohaterów.
Jest to pozycja, po którą bez wątpienia warto przeczytać, zobaczyć jak jest
pełna emocji, zarówno tych dobrych, jak i złych, jak potrafi być pełna ciepła i
miłości opowieścią, która bez zająknięcia, przyjemnie mi się czytało i
niezmiernie mi miło ją wam polecić.