HISTORIA PSZCZÓŁ
Wydawnictwo: Literackie
Stron: 516
Ocena: 9/10
Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę jak wielkie znaczenie w naszym życiu małą malutkie stworzenia, które najczęściej swoją obecnością doprowadzają nas do głębokiej irytacji bądź ich po prostu nie dostrzegamy. Jednak gdyby tak naprawdę zniknęły, mogłoby to głęboko odbić się na naszym życiu.
Do moich ulubionych książek zaliczam wyłącznie te, które oprócz rozrywki, którą zapewniają czytelnikowi sprawią, że otworzę się na nowe dla mnie sprawy, a także pozwolą pogłębić mi swoją wiedzę o kolejne nieznane mi rzeczy. Właśnie do takich książek ze śmiałością mogę zaliczyć „Historię pszczół”
W książce znajdziemy 3 historię w odrębnych czasach, które na pozór nie mają ze sobą nic wspólnego.
Pierwszym z nich będzie William mężczyzna żyjący w 1852 roku. Po pewnym wydarzeniu dopadła go depresja i przez wiele miesięcy nie wstawał z łóżka. Okropnie schudł, a jego ciało straciło jakiekolwiek siły. Po odwiedzeniu go w pokoju przez jedynego syna zarazem najstarszego z rodzeństwa odzyskuję powoli siły i powrócić do dawnego życia, w którym był przyrodnikiem. Wpada na pomysł, aby skonstruować ulepszoną wersję ula, która ułatwi używanie. Nie zdaję sobie sprawy, że nie jest jedynym, a na podobny pomysł już ktoś wpadł.
George żyje w świecie współczesnym, gdyż w roku 2007. Jest on drugą z głównych postaci i zajmuję się prowadzeniem rodzinnej hodowli pszczół. Dba o nie niezwykle i obdarza wielką miłością, sam nie wyobraża sobie życia bez tej pracy. Swoją wielką pasję, jaką są dla niego pszczoły pragnie przekazać swojemu synowi, który właśnie po to poszedł na studia, aby odziedziczyć rodzinny biznes. Chłopak jednak nie podziela zainteresowań ojca i marzy o czymś zupełnie innym. Do tego pszczoły w tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąć.
Ostatnią bohaterką jest Tao. Kobieta żyje w 2098 roku w świecie pozbawionym pszczół. Ludzie, aby jakoś przeżyć ciężko pracują po kilka godzin zapylając rośliny. Gdyż tylko to dostarczy im pożywienia, aby przetrwać. Po trzeciej wojnie światowej świat przeżywa ogromny kryzys i tylko Chiny jakoś sobie z tym radzą. Pragnie uratować swojego ukochanego synka Wei-Wena, który mógłby uniknąć losu ciągłej harówki, gdyby okazał się niezwykle inteligentny jednak chłopiec tajemniczo znika, a kobieta za wszelką cenę postanawia go odnaleźć.
Myślę, że po książkę powinien sięgnąć każdy. Nie zwracajcie uwagi na tytuł, który może sugerować nudny poradnik o pszczołach czy coś podobnego. Lektura jej pozwoli nam otworzyć oczy na otaczający nas świat, malutkie owady, które są tak dla nas ważne i gdyby nie one czekałaby nas zagłada. Powinniśmy dbać o otaczającą nas przyrodę i nie zamykać się na nią. Ogromnie Wam polecam!
Ja właśnie zawsze byłam sceptycznie nastawiona do tej pozycji, ale chyba w tej chwili zmieniłam zdanie. A ta okładka jest piękna! :)
OdpowiedzUsuńhttp://pattzy-reads.blogspot.com/
Cieszę się ogromnie :D Co do okładki to jest przepiękna i o wiele bardziej podoba mi się od poprzedniej :)
UsuńPszczoły zawsze mnie ciekawily a ze ktoś ich przedstawił w taki sposób znaczenie i upadek tylko mnie zachecilo do sięgnięcia po ta pozycję! ^-^
OdpowiedzUsuńMiło mi :D
UsuńBardzo fajna recenzja,a Twój blog jest tak słodki i cukierkowy, że aż miło się go czyta :D
OdpowiedzUsuńhttps://bookcaselover.blogspot.com/
Ojej, ogromnie mi miło <3
UsuńZaintrygowałaś mnie tą recenzją, ja również lubię, kiedy książki poza rozrywką niosą ze sobą również pouczającą treść.
OdpowiedzUsuńmamawswiecieksiazek.blogspot.com
Cieszę się bardzo, właśnie o to mi chodziło :)
UsuńJa chyba niestety bym się z nią męczyła :/ O ile miód uwielbiam to te wszystkie owady... Mnie przerażają xD To taka trauma z dzieciństwa :P
OdpowiedzUsuńObserwuję! :D
Pozdrawiam!
zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com
Oj...nie ma czego się bać. A przeczytać naprawdę warto :D
UsuńZapowiada się całkiem ciekawie...chociaż pszczoły zawsze trochę mnie przerażały, więc nie wiem, czy odważę się po to sięgnąć...
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)
Ja w każdym razie bardzo polecam!
UsuńJakbyś czytała mi w myślach, kiedyś sądziłam, że to poradnik o pszczołach XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Cieszę się, że mogłam kogoś uświadomić xd
UsuńNie zachęcał mnie opis jak i sam tytuł, ale Twoja recenzja zmieniła moje zdanie, może po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Jest mi ogromnie miło. Bardzo zachęcam! :D
Usuńjako wnuczka pszczelarza, kolejna lektura obowiązkowa dla mnie do przeczytania. a recenzja jeszcze bardziej zachęca!
OdpowiedzUsuńpaulina-czyta.blogspot.com
Masz rację, koniecznie musisz przeczytać!
UsuńTytuł strasznie nietrafiony. Skutecznie mnie zniechęcił, jednak po Twojej recenzji chyba po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
maobmaze
Jestem świeżo po lekturze. Faktycznie jest to pozycja godna polecenia, zmuszająca do przemyśleń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ksiegozbiorczyta.blogspot.com/