lutego 26, 2018

Fake it

Fake it

Autor: Sandra Nowaczyk
Wydawnictwo: Feeria Young
Strony: 288


Sandra Nowaczyk jest młodą pisarką wśród polskich autorów, z tego powodu wielu z was, gdy się dowie, ile dziewczyna posiada lat, sceptycznie na pewno będzie nastawiona do jej twórczości, mimo tego, że dziewczyna ma tyle samo lat co ja (czyli osiemnaście). Dałam jej szanse i bez żadnego nastawienia podeszłam do tej pozycji, chcąc zobaczyć, jak się jej udało poprowadzić takiego rodzaju pozycję, która jakby nie patrząc, jest ciężka w realizacji. Zaś samej pisarki jest to druga w karierze wydana książka, wiele osób narzekało na jej styl pisarki podczas jej debiutu, czy właśnie tu postarała się zrehabilitować i pokazać nam, na co ją stać?

W historii „Fake it” poznajemy Sparks, nie widzi ona w żaden sposób sensu dalej żyć, a to wszystko wydarzyło się od momentu, gdy kilka lat temu jej matka zniknęła, odpycha od siebie wszystkich, jednak tak naprawdę w środku woła wręcz o pomoc. Nie chcąc żyć po wizycie u wróżki, postanawia, że sobą skończyć, wszystko już jest przygotowane, teraz tylko musi to zrealizować. Jednak przed ostatecznym krokiem powstrzymuje ją Indie, dziewczynę, którą poznała, gdy była u cyganki, która teraz za wszelką cenę stara się ją odwieść od tego i pokazać, że życie potrafi być naprawdę piękne. Obydwie mają wrażenie, jakby znały się od zawsze, mimo że pierwszy raz poznały się nie tak dawno.

Sam styl autorki od swojego debiutu poprawił się, widać, że z wielką ambicją podeszła do tematu by jak najlepiej wyszło to wszystko, jak wiadomo, nie jest łatwo stworzyć taką powieść, a w szczególności, gdy trzeba mieć, jakąś podstawę i informacje, by jak najlepiej oddać emocje.

Również na uwagę zasługuje fakt tego, w jakim stylu poprowadziła całą fabułę, akcja dzieje się na przestrzeni jednego dnia, co sprawia, także pewnego rodzaju autorce wyzwanie, by całość, w żaden sposób nie była nudna, ociężała, a za to ciekawiła czytelnika. Co poniekąd autorce się udało, mimo że wiele się nie dzieje wokół akcji, to na tle tego, co ma nam przekazać, prezentuje się obiecująco. Pisze dojrzale, ambitnie i na pewno treścią swoją skłania do refleksji.

Jest to książka, której naprawdę warto dać szanse, widać ze swoja lektura chce zainteresować większe grono niż tylko sama młodzież, może i także dojrzalszemu wiekowo odbiorcy przypadnie do gustu, nie jest tu tylko opisany problem depresji, a także samotności, zagubienia, jak i smutku tak głębokiego, że popadamy w różnego rodzaju emocjonalnego problemy. Jest to poważna, dobrze napisana książka, po której nie jeden będzie z nas czytelników ów pozycji miał wiele przemyśleń.

1 komentarz:

Copyright © 2016 Podróż do krainy książek , Blogger